W latach 90 miałem okazje uczestniczyć w kilku takich wyjazdach misyjnych do republiki Tatarstanu i na daleka Syberie .Był to proces misji I ewangelizacji rozłożony w czasie na kilka lat . Jedna osoba wchodziła w prace I trud drugiej osoby .To nie było proste tak się zazębiać . Podczas jednego z wyjazdów na Syberie koleją trans – syberyjską poznaliśmy studentów z Republiki Chin . Właśnie wracali do domu .Rozmawialiśmy o wierze spytałem jednego z nich w co wierzy , nie za bardzo potrafił mi to wytłumaczyć . To było dla niego trudne pytanie .Spytałem wtedy czy ten bóg nazywa się tien hua - był ogromnie zaskoczony !!! moim webmasterem stronki Azyland jest obywatel Wietnamu przyjaciel , który wcześniej mówił mi o tym bogu – stąd moja wiedza. Nie krytykuj “ idź z nim do źródła jego wiary “ a potem powiedz mu w co ty wierzysz. Skonfrontuj to z prawdą Ewangelii.